Podziemie

Paige

-Piper, uspokój się, w ciąży jesteś - mruknęła.Puściła jej rękę, stała się widzialna. -Dobrze, pomogę Ci.Ale teraz musisz mi dać dowód, że Tom żyje.

Gwiazdka

-No nareszcie-mruknęła zniecierpliwiona.
-Niech Wam będzie-powiedziała po chwili zastanowienia.
Elizabeth odwróciła się i wypowiedziała cicho jakieś zdanie.
W tym momencie w ścianie pojawiły się duże drzwi, które otworzyły się. Jednak wejście było zablokowane kratami, na który był rzucony czar, tak że tylko Elizabeth mogła się tam dostać.
Pod ścianą leżał Tom. Gdy zobaczył co się dzieje, próbował wstać, jednak brakowało mu sił.
-I jak?-zapytała z chytrym uśmieszkiem.

Paige

Próbowała zachować zimną krew, ale widok jej przyjaciela w takim stanie nie był zbyt przyjemny.
-Kończmy to, bo się rozmyślę... - mruknęła.Podeszła do Elizabeth.
Ja nie umiałam używać tej mocy, a mam nauczyć diablicę?!
-Wyciągnij ręce przed siebie, oddychaj głęboko - zrobiła to co powiedziała i poczekała, aż Turner zrobi to samo.

Gwiazdka

Elizabeth zachwycona takim obrotem sprawy wyciągnęła przed siebie ręce i zaczęła głęboko oddychać.
Czekała na dalsze wskazówki.

[PS Dziewczyny załatwmy już Elizabeth. Niech Bella i Billie orbitują do podziemia i zabijemy ją. A gdy ją zabijemy, to moc też przepadnie i klatka się otworzy, bo czar rzuciła El xD]

Paige

Proszę, niech się zakrztusi powietrzem!
-Zamknij oczy i pomyśl o Czarnej Mocy i o tym, że jesteś...dobra - uśmiechnęła się na samą myśl o tym, wykonała swoje polecenie.

{Ok.Zawołajcie Buffy Wink

}

Piper1305

Buff, mogę ją rzucić czymkolwiek? Ona mnie wkurza.

Paige

Zostaw.Jest spokojna, niech się "uczy".Sprowadź dziewczyny!

Piper1305

Mała, na cmentarz.

Gwiazdka

-Że jestem dobra?-spytała. Nie podobał jej się ten pomysł, ale pomyślała, że się poświęci.
Zamknęła oczy i o pomyslała o mocy. Jednak nie mogła wyobrazić siebie jako dobrej.

Paige

-Taaak, dla mnie to też nierealne, ale spróbuj.Sama wiesz, że mocy może używać tylko ktoś dobry - odpowiedziała.
Boże, ja z nią rozmawiam, jakby była człowiekiem!!! Buffy, opanuj się!

Piper1305

Pojawiają się nadal niewidoczne.

Jesteśmy!

Gwiazdka

E:
Jak na wiedźmę jest całkiem miła....
Potrząsnęła głową chcąc odgonić te myśli.
Szkoda, że będę musiała ją potem zabić... Gdyby przeszła na złą stronę byłaby potężnym demonem.
Uśmiechnęła się do siebie na myśl, że mogłaby z Buffy rządzić całym podziemiem.

B:
Bella spojrzała na Buffy i Elizabeth.
Co one wyprawiają?!.
Stały blisko siebie, Buffy jej coś pokazywała. Zdziwiła się czemu diablica nie zwróciła uwagi na to, że się pojawiły i Piper powiedziała 'jesteśmy!'.
Piper co się dzieje?

Paige

-Okay, teraz spróbuj użyć tej mocy - wskazała na skałę.
No, w końcu! Uczę ją używaj tej mojej mocy...Marnie mi wychodzi, róbcie coś!

Gwiazdka

B:
To ona nas nie widzi? I nie słyszy? spytała zdezorientowana.

E:
Dostosowała się do wskazówek Buffy. Próbowała się jak najbardziej skupić na skale. Nie wiedziała czego ma oczekiwać, jednak próbowała coś zrobić. Nic nie wychodziło. Syknęła ze złości.
-Co to ma znaczyć!?-wykrzyczała.

Paige

Nie, ani Was nie widzi, ani nie słyszy!
-Skąd mogę wiedzieć?! - krzyknęła. -Tylko dobra osoba może jej używać, a jak widać Ty jesteś diablicą.Zła jesteś od urodzenia, sama w sobie, więc może nie możesz używać tej mocy!
Mam jej dość! Piper, wchodzisz!
-Ale ja z chęcią... - mruknęła do siebie.